Pierwsze eksperymenty z barwienia brzegów distressami. Pierwsza kartka powstała na imieniny dla Taty :)
W tej karteczce i w tej dla Taty bradsiki mojej produkcji - nie miałam żadengo brązowego więc zwykłe długie bradsy ze sklepu pepirniczego pomalowałam farbami akrylowymi i zabezpieczyłam lakierem akrylowym :)
I dwie bardzo szybkie karteczki :) Pierwsza poprawiana złotą konturrówką.
6 komentarzy:
Pięknie Ci wyszły karteczki distressowe :)))
A pomysł na bradsy rewelacyjny!
podziwiam :)
Cuuuuudnie!!! Uwielbiam Twoje prace,pasjami mogę je oglądać!
piękne cieniowania, wszystko zresztą piękne:)
Piękne te karteczki są!!!
Przepiękne karteczki!!!
Prześlij komentarz