Pomysł od Yovi. Okładek jeszcze nie ma. Pierwszy wpis, na razie bez dziurek na kółka.
Bazą są koperty w których będę umieszczała karteczki z moimi zapisakami. Hmmmm chyba mój pierwszy art journal ;)
Klatkę zrobiłam z cienkiego drucika, ile sie nad nią namęczyłam tylko ja wiem ;) a i tak efekt nie jest zadowalający. Papier barwiony distressami z wodą, pieczątka Tima Holtza i Żabci a Polpompu.
6 komentarzy:
Swietny zapisnik i jak zawsze cudne barwienie distressami
Świetne maziaje ,latka rewelacyjna
Wow! Super jest,stemple cudnie skomponowane!
Świetny pomysł i świetne wykonanie!
mrrr,
całkiem przyjemnie, choć tajemniczo :)
będę śledzić Twojego żurnala :*
pięknie, pomysłowo i z klimatem .
Prześlij komentarz