piątek, 17 lipca 2009

żyję... :)

...i mam się całkiem nieźle. Duuużo zmian u mnie, takich pozytywnych :)
Dwa tygodnie temu przeprowadziliśmy się - w końcu da się normalnie przejść w pokoju, papairy nie leżą już na środku, jest o wiele więcej miejsca i mamy ogródek w którym czasem coś robię :) w końcu zaczęłam ozdabiać półkę dla koleżanki, po prawie półrocznym okresie nabierania mocy :D I wczoraj doczekałam się na neta!



Do zaczęcia półki zmobilizowała mnie Joasia :* bo MAM JĄ U SIEBIE NA CAŁY MIESIĄC :D i cieszę się z tego niesamowicie :) Tylko karteczek nie chce ze mna robić, buuuuuuu..... :D

5 komentarzy:

perelka111 pisze...

fajnie bedzie cos nowego zobaczyć:)

Olga Heldwein pisze...

pracuj pracuj i pokazuj !!!!:D

RosaliaArt pisze...

nie mogę się doczekać, aż pokażesz półeczkę - bo pokażesz, prawdaaa ? :D

dobrze, że znów będziesz częściej na blogu, bo lubię do Ciebie zaglądać..
pozdrawiam ciepło

Unknown pisze...

Dobrze że wróciłaś.
Na fotce z koleżanką widać Pana Męża w szybie odbitego chyba ;D

Fioletowe poddasze pisze...

:) Cieszę się, że u Ciebie wszystko ok. Masz u mnie niespodziankę :)

Related Posts with Thumbnails