A dziś siedzę sobie i przeglądam sklepy, szczególnie The Glitter Pot. Dobrze że jestem po urlopie i nie mam nic na koncie :D Zachorowałam na punchery Leone Em Punch, szczególnie na te, motyw wielkości 5 cm. Ja chcę te listki....



Wczoraj w mojaj szkole był dzień otwarty. Każdy miał przynieść jakieś jedzenie typowe dla kraju z którego pochodzi (ja przyniosłam pierniczki, bo tylko to miałam). Pierwszy raz próbowałam typowego hinduskiego jedzenia, niektóre rzeczy dobre ale niektóre nawet jak dla mnie zdecydowanie za ostre, zachwciłam się ciastkami i takimi rożkami nadziewanymi zielonymi warzywami, jak to sie nazywa?? chyba pierwsza literka to S.
Można było dać rękę do pomalowania, więc mysik też dał :) Nazywa się to Mehandi. Przed weselem ręce i nogi panny młodej maluje sie w ten sposób, maluje się też ręce wszystkim kobietom ze strony panny młodej - im bliżej spokrewnieni z panną młodą, tym więcej malowideł na rękach.
Mi zostanie to przez co najmniej tydzień :)
tak wyglądała moja ręka wczoraj, przed złuszczeniem henny

a tak wygląda dziś:
