sobota, 7 marca 2009

filcaczki-pasiaczki

Od czwartku posiadam takie coś :)


Od dawna myślałam o tym aby spróbować. Ostateczną motywacją była wymiana igielników na House of Art :) Pierwsze próby:


Zawsze filc kojarzył mi się z czymś kolorowym. I czegoś kolorowego spodziewałam się uzyskać. ALE strasznie to trudne jak ma się tylko wełnę beżową i brązową :D Nie połamałam żadnej igły! Wszystko co zrobiłam powstało dzięki wspaniałym lekcjom filcowania Oli Smith



Pierwsze powstałą kuleczka. Potem filcaczek-pasiaczek (Lemurek - prawda, że wygląda jak lemurek?? ma taki lemurkowy ogonek, prawda??... bo tylko ja to widzę :)




Dziś wykończyłam ptaszka. Nie podoba mi się. Wygląda jak przetrącony gołąb... A miał to być malutki breloczek do komórki, tymczasem jest większy od telefonu. Muszę poćwiczyć robienie mniejszych filcaczków :)


A poza tym wiosnę mamy :)


Dla tych, którzy wytrwali do końca :) Dziś miałam taki dzień tylko dla siebie (w znaczeniu bez męża :) Byłam na pokazie robienia kartek! Już drugi raz. Wyniosłam z tamtąd pomysły na 2 rodzaje karteczek :) Przerażające natomiast było to w jaki sposób te kartki były robione. Na szybko, nie dokładnie, bez cieniowań, wykonywane z gotowych ozdobniczków. Ale te dwa pomysły są super :)

8 komentarzy:

joasiah pisze...

ty to masz talent
bardzo mi się podobaja pracki!!
ja mogę się schować...

INQA pisze...

Pięknie Ci wyszło premierowe filcowanie.
Lemurek jest zachwycający, a ptaszyna ... będzie idealną zawieszką do telefonu ulicznego, z pewnością jest od niego mniejsza :)

Jowita pisze...

No masz dziewczyno talent, piekne filcowanie

Kasia G. pisze...

no no no ! Tobie same cuda wychodzą spod palców:)

Gribouilletaz pisze...

It is marvellous !!! Super !! i love it !!!

http://gribouilletaz.canalblog.com/

rudlis pisze...

Kochana - piękne filcowe pasiaczki stworzyłaś :)))

Ale mam do Ciebie ogromną prośbę - od dawna podziwiam Twoje cieniowane karteczki - czy mozesz zrobic mały kurs obrazkowy gdzie pokażesz jak cieniujesz? Chodzi mi o brzegi kartek - tak perfekcyjnie wykonane!!!

Fioletowe poddasze pisze...

No pięknie Ci wyszło, jestem pod wrażeniem!!!

Ivonn pisze...

O kurczaczek pieczony.... fiu fiu jak kto woli ;)
Filcowanko wyszło Ci super! Już widzę jak mój Kasiek "maltretuje" takie zabaweczki :D
Proszę o wskazówki, też chcę spróbować takie cydności zrobić :)

Related Posts with Thumbnails