Dwa tygodnie temu przeprowadziliśmy się - w końcu da się normalnie przejść w pokoju, papairy nie leżą już na środku, jest o wiele więcej miejsca i mamy ogródek w którym czasem coś robię :) w końcu zaczęłam ozdabiać półkę dla koleżanki, po prawie półrocznym okresie nabierania mocy :D I wczoraj doczekałam się na neta!

Do zaczęcia półki zmobilizowała mnie Joasia :* bo MAM JĄ U SIEBIE NA CAŁY MIESIĄC :D i cieszę się z tego niesamowicie :) Tylko karteczek nie chce ze mna robić, buuuuuuu..... :D
